Jedzący zupy przyjmują dziennie mniej kalorii. Mózg otrzymuje sygnał o częściowej sytości i jemy mniej przy głównym daniu.
Błąd. Niezliczone gorące kubki, zupki instant, zupki chińskie, tajskie, złote kurczaki, sery w ziołach itp., które królują nie tylko podczas biurowych lunchów, ale i domowych obiadów, są tylko i wyłącznie marną namiastką jedzenia.
"Sproszkowana żywność daje wprawdzie krótkotrwałe uczucie sytości i rozgrzania, ale jest to próba oszukania własnego organizmu, który dostaje od niej znikome wartości odżywcze i, tak czy owak, musi się o nie upomnieć" - mówi dietetyk i ekspert Men's Health dr Marek Szołtysik z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Ten grzech zaniechania odbija się nie tylko na naszym smaku, ale też na naszej kieszeni. Rynek tzw. convenient food, czyli "wygodnej żywności" w Polsce rozwija się lawinowo, co oznacza, że z roku na rok kupujemy jej więcej i więcej na nią wydajemy. Ze statystyk wynika, że regularnie, czyli przynajmniej raz w tygodniu ląduje ona w żołądku już co trzeciego Polaka. Co ciekawe, większość tych, którzy dają się nabić w torebkę, to młodzi mężczyźni.
Błąd. Niezliczone gorące kubki, zupki instant, zupki chińskie, tajskie, złote kurczaki, sery w ziołach itp., które królują nie tylko podczas biurowych lunchów, ale i domowych obiadów, są tylko i wyłącznie marną namiastką jedzenia.
Nawet na stronie Knorra (tak, tak!) znajdujemy zachętę do jedzenia zup gotowanych w domu i sięgania po te w proszku tylko wtedy, gdy nie mamy czasu. Jednak przeglądając internetowe fora poświęcone studenckiemu menu, można odnieść wrażenie, że studenci to najbardziej zapracowani ludzie na kuli ziemskiej - sztuczna żywność jest podstawą ich kuchni. Też byliśmy na studiach i jakoś nie chce się nam, bez obrazy, wierzyć w to zapracowanie.
Więc co decyduje o wyborze proszku zamiast jedzenia: kasa, lenistwo czy niewiedza? Faktycznie oszczędność pieniędzy jest żadna, ponieważ ugotowaną zupę możesz przechowywać w lodówce nawet kilka dni, a będzie kosztować niewiele więcej. Na lenistwo też mamy sposób, bo z naszymi przepisami szybkie zupy w zasadzie gotują się same, a ewentualne luki w wiedzy wypełni ten artykuł.
Co tracisz, nie jedząc domowych zup
Mgr Urszula Pierchała, dietetyk w gabinecie medycznym Zusanli w Warszawie twierdzi, że "podczas gotowania uwalniają się znaczne ilości składników zawartych w warzywach lub mięsie, z których przyrządzamy zupę. To jest idealny sposób przygotowania i łatwego przyswojenia ich przez układ trawienny". Zobacz więc, z czego rezygnujesz, zalewając wrzątkiem proszek z torebki.
Komentarze
aldo333, 2014-06-04 13:10:13
Yoshi, 2012-07-10 19:05:25
Cinek, 2012-07-10 16:58:45
Mens Health, 2012-07-10 14:04:24
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?