1. Czerwona fasola, Bonduelle
Skoro ma być niski IG, to będą strączki, a skoro rośliny strączkowe, to my stawiamy na czerwoną fasolę. Bo zawiera dużo białka i błonnika. I bo ją lubimy. Świetnie sprawdza się jako dodatek do sałatki z tuńczykiem. Razem z czerwoną cebulą i awokado czynią z tej ryby prawdziwy rarytas.
2. Sok z owoców aceroli i jabłek, Premium Rosa
Badania pokazują, że osoby jedzące mało witaminy C są bardziej narażone na rozwój chorób serca. Owoce aceroli są jednym z najlepszych naturalnych źródeł tego cennego składnika, dzięki czemu zaledwie jedna buteleczka soku premium Rosa zawiera jej aż ponad 1 g. Tak, to nie pomyłka. 1083 mg. Tyle co mniej więcej trzynaście cytryn.
3. Płatki owsiane górskie, Kupiec
Nie dość, że porcja płatków owsianych dostarcza wolno uwalniającej się energii, przez co nie powoduje wyrzutu insuliny, a potem jej spadku (czytaj: głodu), to jeszcze zawiera beta-glukany, doskonale regulujące gospodarkę lipidową i redukujące poziom złego cholesterolu we krwi.
4. Filet a’la matjas, Lisner
Śledzie to świetne źródło kwasów omega-3 oraz białka. Na dodatek nie budzą takich wątpliwości, jak na przykład hodowlane łososie, bo zanim trafiły na Twój talerz, pływały sobie swobodnie w odmętach północno-wschodniego Atlantyku, a nie - ściśnięte jak śledzie - w klatce w norweskim fiordzie.
5. Tran, Möllers
Skoro powiedzieliśmy, że najlepszym źródłem omega-3 są kwasy znajdujące się w tłuszczu rybim, w naszym zestawieniu nie może zabraknąć tranu. Polecamy produkt firmy Möllers, który w 2016 roku wygrał ranking Jagiellońskiego Centrum Innowacji. Godna podkreślenia jest zgodność rzeczywistej ilości kwasów z deklaracjami na opakowaniu.
6. Sok z aronii, Vitasok
Stuprocentowy sok z aronii, polskiej królowej przeciwutleniaczy, to niestety nietania przyjemność. Dlatego dobrze jest kupić go od razu w dużym opakowaniu, wtedy wychodzi taniej. Za 30 zł możesz mieć 3 litry soku, który na dodatek zamówisz przez internet. Teraz już nie masz wymówki.
7. Olej lniany, Biooil
W ciemnej butelce z logo Biooil, chroniącej zawartość przed działaniem światła, znajdziesz olej lniany pełen zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3. Są one pochodzenia roślinnego, a więc nie tak efektywne jak te pochodzące z ryb. Omega-3 musimy jednak dostarczać sobie ze wszystkich źródeł, więc lepiej nie kręcić nosem.
8. Grecka ekstra vergine, Melissa
To chyba najlepiej przebadany tłuszcz świata. I taki, wobec którego panuje pełna zgoda, że działa prozdrowotnie. Wszystkie stronnictwa, te od tłuszczów roślinnych i te od zwierzęcych, zgadzają się, że jedzenie oliwy z oliwek, pełnej jednonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-9, wspomaga serce. Aha, pamiętaj – do smażenia oliwa też się nadaje.
9. Mrożone jagody, Hortex
Mrożone owoce to po prostu genialny wynalazek. Trzymasz paczkę w zamrażarce i w każdej chwili możesz dorzucić garść (mocny mikser sobie z nimi spokojnie poradzi) na przykład do szejka, który dzięki nim stanie się rozkosznie zimny. Jagody są pełne antyoksydantów, które pomogą Ci zadbać o serce.
10. Mrożone jeżyny, Hortex
Mrożone owoce już były? Owszem, ale to żaden problem, bo nigdy ich za wiele. Hortex już był? Ano był, ale co poradzimy na to, że jako jedyny oferuje nasze ulubione jeżyny? Będą świetnym uzupełnieniem szejka po treningu, bo dzięki węglowodanom i przeciwutleniaczom przyspieszą regenerację po treningu.