(Sprawdź też: 500 kcal - tuczące przekąski, których powinieneś unikać)
To zwiększa ryzyko cukrzycy, chorób serca i osłabiać system odpornościowy. Są bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż tłuszcze zwierzęce i naprawdę - z dwojga złego - już lepiej jeść masło i bekon.
Uzasadnienie
O tłuszczach trans zrobiło się naprawdę głośno w roku 2006, kiedy to wydział zdrowia Nowego Jorku zakazał ich w barach i restauracjach z powodu podejrzeń, że mogą powodować ataki serca. W 2018 roku Amerykańska Agencja do spraw Żywności i Leków (FDA) ogłosiła zakaz dla całego kraju.
Tłuszcze trans - fakty
Tłuszcze trans powstają, gdy olej poddaje się procesowi uwodorniania, dzięki czemu tłuszcz gęstnieje i robi się mniej wodnisty. Może być potem wykorzystywany do produkcji żywności przetworzonej, np. ciast, może być używany do smarowania etc. Istnieją wyraźne dowody, że tłuszcze trans zwiększają ryzyko zapadnięcia na choroby serca i podwyższają poziom cholesterolu.
Na szczęście tych tłuszczów nie ma tak dużo. Prof. Albert Flynn z EFSA stwierdził: „Biorąc pod uwagę obecne wartości spożycia KTT, ich własności zwiększania ryzyka chorób układu krążenia są dalece mniejsze niż nasyconych kwasów tłuszczowych, które w większości państw europejskich są spożywane w nadmiarze”.
(Sprawdź też: Jak przeżyć atak serca?)
Werdykt
Są niebezpieczne, więc sprawdzaj opakowania. Ale jeśli światowy trend się utrzyma, tłuszcze trans wkrótce pewnie znikną z rynku. I problem też.
Komentarze