Świeża ryba i owoce morza: 5 zasad kupowania

Nie samym mięchem człowiek żyje. Dwa razy w tygodniu jedz coś, co pływało. Ale ze sklepów wyławiaj tylko najlepsze sztuki.

ryby

Jak kupić świeżą rybę lub owoce morza?

1. Sprawdź certyfikat

Kupuj ryby z ekologicznymi certyfikatami MSC (ryby dziko żyjące) i ASC (ryby hodowlane). Dają one pewność, że są to na pewno te gatunki ryb, które chcesz kupić. Dodatkowo gwarantują, że ryba wyhodowana lub złowiona została w sposób odpowiedzialny, niezagrażający zdrowiu człowieka i środowisku. Certyfikowani dostawcy i organizacje rybackie oraz przetwórnie są regularnie kontrolowane, masz więc pewność, że zachowują też rygorystyczne standardy jakości produktów.

2. Kupuj na dziko

Wiadomo, że jeśli łosoś, to dziki, a nie hodowlany. Ale uwaga: łososiowi pacyficznemu pływającemu (nawet dziko) w zanieczyszczonych wodach u wybrzeży Chin dość daleko do spożywczego ideału. Dlatego szukaj w sklepach dzikiego łososia, ale z Alaski. A jeżeli chcesz wycisnąć ze swojego kawałka maksimum wartościowych kwasów omega-3, usmaż go na maśle razem ze skórą. Musisz ją jedynie uprzednio oczyścić z łusek i naciąć w kratkę.

3. Nie daj się oszukać

Według publikacji organizacji Oceana z 2016 roku 19% ryb na rynku jest błędnie oznaczonych. Oznacza to, że zapłaciwszy w sklepie za drogiego dorsza, możesz wrócić do domu z tanią (i mniej wartościową) tilapią. Najczęściej oszustwa dotyczą suma azjatyckiego, morszczuka i ryby maślanej, więc te gatunki warto kupować u szczególnie zaufanych dostawców, którzy potrafią powiedzieć, gdzie i w jaki sposób były poławiane ich ryby. Albo poszukać certyfikatów z punktu 1.

4. Użyj zmysłów

Najpierw spójrz na rybę – świeża musi mieć jaskrawy pigment skóry, błyszczącą łuskę, niewielką ilość śluzu, wypukłe, błyszczące i niezamglone oczy, a także jędrne mięso i jaskrawoczerwone skrzela. Zwróć też uwagę na jej zapach – nie powinien być intensywny lub nieprzyjemny; inaczej mówiąc, ryba powinna pachnieć wodą, nie rybą. Ostra, cierpka woń oznacza, że bakterie zaczęły robić swoje i w mięsie zachodzą już procesy gnilne.

5. Kupuj w sezonie

W okresie zimowym jedz mule, ponieważ wtedy są nastawione na przetrwanie i zwiększają swoją masę ciała – w muszli znajdziesz więc po prostu więcej mięsa. W okresie rozrodczym są liche, bo ukierunkowują swoją energię na zupełnie coś innego. Z ryb w zimie świetne są świeże makrele. Z kolei od czerwca do września trwa sezon połowowy na sardynki – są wtedy grube i tłuste, wprost idealne na wakacyjnego grilla. Świeże matiasy kupisz zaś tylko w maju i czerwcu.

Bonus: Weź to na zimno

Ryba błyskawicznie psuje się, jeśli nie jest należycie schłodzona. Planując jej kupno, zabierz ze sobą do sklepu torbę termoizolacyjną wypełnioną workami z lodem. Po powrocie do domu przełóż rybę (w szczelnym woreczku) do miski z lodem i wsadź do chłodziarki na maksimum 1-2 dni. Kupione w stanie zamrożonym przechowuj w temperaturze co najmniej -12 °C (przez krótki czas) albo poniżej -18 °C (2-12 miesięcy; dłużej chude niż tłuste; dłużej w całości niż porcjowane).

Zobacz również:
REKLAMA