PRZECZYTAJ TEŻ: 50 najlepszych produktów dla zdrowia, formy i sylwetki
Prawie 20% to tłuszcze nasycone, a 35-37% wielonienasycone z dużą przewagą kwasów omega-6, których nadmiar w diecie może sprzyjać pojawianiu się stanów zapalnych. Porównując go do naszej ulubionej oliwy, musimy stwierdzić, że to ona wychodzi z tego pojedynku zwycięsko, ponieważ ma o wiele więcej jednonienasyconych tłuszczów omega- 9, a znacznie mniej kwasów omega-6 (niecałe 10%).
Jest kilka badań, które potwierdzają, że olej ryżowy pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu LDL, ale oliwa jest tłuszczem znacznie lepiej przebadanym. Dlatego gdybyśmy mieli rekomendować któryś z tej pary, nie mamy wątpliwości, że byłaby to oliwa. Zwłaszcza że pomaga chronić nie tylko układ krwionośny, ale według ostatnich badań także kości. Taki efekt jest wynikiem silnego działania przeciwzapalnego zawartych w niej polifenoli.
A co ze smażeniem? Czy tutaj olej ryżowy ma przewagę ze względu na wysoką temperature dymienia - ok. 230°C? Niekoniecznie, bo badania pokazują, że oliwa (ok. 190°C) zachowuje na patelni stabilność nawet do godziny, co wystarcza do większości domowych zastosowań. Czyli możesz spokojnie dolewać oliwy do ognia, chociaż trzeba przyznać, że pod wpływem wysokiej temperatury szlag trafia dużą część zawartych w niej polifenoli.
WARTO WIEDZIEĆ: Ile oliwy można jeść?
MH Rada: Olej ryżowy świetnie komponuje się smakowo z daniami kuchni azjatyckiej. Jeśli je przyrządzasz, nie kombinuj na siłę z oliwą.
Na patelnię
Sprawdź, na jakim oleju warto przyrządzać jedzenie.
Olej z awokado
Temp.: 271°C
Ocena: Bardzo wysoka temperatura dymienia (oczywiście tylko w rafi nowanej wersji) i ochrona serca.
Olej kokosowy
Temp.: 232°C
Ocena: Stabilny w smażeniu, ale nie liczylibyśmy na przyspieszenie metabolizmu.
Oliwa
Temp.: 191°C
Ocena: Chroni serce, najlepsza na zimno, ale daje też radę przy smażeniu.
Masło
Temp.: 135°C
Ocena: Smażymy nie na zwyczajnym (najwyżej szybka jajecznica), tylko na klarowanym.
Zobacz też: Zdrowe tłuszcze są, owszem, zdrowe, ale wciąż pełne kalorii. Zobacz, co na ich temat powiedział nam dietetyk i trener, Damian Parol.
Komentarze