To nie będzie łatwy czas. Jesień, potem święta przed nami, sylwester, zimowe ferie, szaleństwa karnawału, a jeszcze od czasu do czasu trzeba trochę popracować, nie? Każda godzina snu wyrwana w ciągu doby będzie na wagę złota, tym bardziej że, jak pokazują badania, jesteśmy i bez tych szaleństw permanentnie niedospani.
Badania naukowe opublikowane w "American Journal of Clinical Research" udowodniły, że połączenie tryptofanu ukrytego w dorszu z węglowodanami z ziemniaków działa bardzo usypiająco. Zwiększa się gwałtownie produkcja hormonu snu, melatoniny, która uspokaja i wycisza cały organizm. Senność wymuszają także sejmowe wystąpienia posła Iwińskiego, ale nasz sposób jest, dajemy słowo honoru, przyjemniejszy i zdrowszy.
Podstawowy skład (na 2-3 porcje):
- 300 g ziemniaków, obranych i pokrojonych
- 1 łyżka oliwy
- 3 czerwone cebule
- 3 ząbki czosnku
- 400 g pomidorków cherry
- 1 łyżka natki pietruszki
- sok z 1/2 cytryny
- 2 łyżeczki startej skórki cytrynowej
- 4 filety z dorsza, bez skóry
- sól, pieprz, łyżka masła, łyżka mleka
Rozgrzej piekarnik do 180 st. C. Ugotuj ziemniaki w dużej ilości osolonej wody. W tym czasie rozgrzej oliwę na patelni i wrzuć cebule pokrojone w łódeczki. Podsmażaj kilka minut, mieszając od czasu do czasu. Dorzuć posiekany czosnek i dodaj kolejne 2 minuty smażenia. Teraz wrzuć pomidory i smaż, aż skórka na nich zacznie się marszczyć. Dorzuć rezerwowego zawodnika (patrz boks po prawej), chwilę podsmażaj i przełóż wszystko do żaroodpornego naczynia. Skrop oliwą, sokiem, posyp startą skórką i połóż na wierzch filety. Piecz 10-15 min. Ziemniaki odsącz, dodaj masło, mleko i zrób purée. Smacznego i dobranoc.