Mrożenie chleba, czyli sposób na liczne korzyści

Zamroziłeś chleb, żeby zjeść go po miesiącu? Zuch! Nie dość, że nie zmarnujesz jedzenia, to jeszcze obniżysz jego indeks glikemiczny i nakarmisz dobre bakterie. Wszyscy będą zadowoleni.

mrożenie chleba
Tostowanie nie zmienia właściwości chleba tak jak mrożenie. Po prostu sprawia, że pieczywo szybciej jest gotowe do zjedzenia.

Biały chleb nie ma dobrej reputacji, oj, nie ma. Z jednej strony klątwą obłożyli go kapłani antyglutenowej krucjaty, a z drugiej przeciwnicy wysokiego indeksu glikemicznego i skoków insuliny. Co my na to? Nie wpadamy w histerię, ale biały chleb rzeczywiście trudno uznać za wartościowy składnik diety. Ma sporo kalorii i niewielki wpływ na zaspokajanie głodu, a do tego śladowe wartości odżywcze. I na pewno nie służy zdrowiu w modelu tak często stosowanym w polskich domach: kanapeczki na śniadanie, kanapeczki do pracy, kanapeczki na kolację.

Aha, no i przecież dobrze jest skontrować kromeczką zupę, prawda? Jeśli jednak jeść go z umiarem, szczególnie gdy jesteś aktywny, nie powinien doprowadzić do poważnych powikłań. Tak, tak, znamy dietetyków i sportowców, którzy nie odmawiają sobie chrupiącej bagietki. Zwłaszcza że badacze z Oxford Brookes University opracowali patent na podrasowanie białego pieczywa. Sprawdzili, że jeśli zamrozić je przed tostowaniem, redukuje się o połowę wzrost glukozy we krwi, następujący po zjedzeniu. Naukowcy uważają, że dzięki mrożeniu enzymom trudniej jest w czasie trawienia rozłożyć skrobię.

Ich odkrycia pokrywają się z wcześniejszymi eksperymentami, podczas których chłodzono w lodówce (bez mrożenia) inne skrobiowe produkty: makaron albo ryż (oczywiście po ugotowaniu) i w efekcie zawarta w nich skrobia stawała się oporna na trawienie. Z takiego obrotu sprawy zadowolone były bakterie z przewodu pokarmowego, ponieważ jest ona dla nich lepszą pożywką. A szczęśliwe bakterie to zdrowszy Ty, dlatego nie pozwól, żeby domowy sprzęt chłodniczy miał puste przebiegi.

Zobacz też: Zastanawiasz się, czy mrożone warzywa też mają sens? Oto odpowiedź.

Życie w parze - zdrowe sposoby na śniadanie

Nie samym chlebem człowiek żyje. Zobacz, jakie kombinacje pomogą Ci rankiem z hukiem odpalić dzień.

Banany i masło migdałowe

Wchodzą razem jak złoto i gwarantują wyważoną kombinację węglowodanów, białka oraz tłuszczu. No i dobrze radzą sobie z głodem.

Figi i ricotta

Serek to wyborny dostawca protein, a figi – oprócz smaku – wspomagają go węglowodanami całym mnóstwem składników mineralnych.

Jabłka i masło orzechowe

Zestaw o podobnych właściwościach do pozycji numer jeden. Zamieniaj je co jakiś czas, żeby dostać zastrzyk innych witamin oraz minerałów.

Zobacz również:
REKLAMA