Minestrone: zupa warzywna na detoks

Poszalałeś w weekend z alkoholem i kolacjami o 23? A potem z lekami przeciwbólowymi i lekami na zgagę? Oto sprawdzony patent jak oczyścić wątrobę. Sprawdź nasz przepis na zupę, która pomoże Ci powrócić do świata żywych.

warzywna zupa - minestrone Elena Shashkina, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Włosi już dawno znaleźli na sposób na udręczoną wątrobę. Zupa, nazwana przez nich minestrone, to głównie warzywa i oliwa. Zmienisz zdanie na temat niektórych warzyw, bo odpowiednio przyrządzona fasola wcale nie wywołuje wzdęć.

Przeciwnie – tak jak cebula czy por może nieźle odtruwać organizm. Pod warunkiem że użyjesz fasoli z puszki (lub moczonej przez dobę), a wszystkie warzywa gotujesz odpowiednio długo.

Najpierw gotuj fasolę, ok. 15 minut, potem dodaj cebulę, por i pomidory bez skórki (znów na kwadrans). Marchew, seler i ciemny makaron wrzuć na końcu (maks. 3 min) – muszą być al dente!

Użyj przypraw: zwłaszcza pieprzu, chili, bazylii, chrzanu lub kurkumy, a fasolę najlepiej przyprawiaj cząbrem. „Układ trawienny lubi jedzenie o dużej objętości i niskiej kaloryczności – mówi specjalista medycyny sportowej i hepatolog dr Ernest Kuchar. – Przetworzone i wysokokaloryczne jedzenie to duży krok do niealkoholowego stłuszczenia wątroby”.

Jedynym lekarstwem na wątrobę jest po prostu zdrowa dieta. Niejedzenie w ramach detoksu to niedźwiedzia przysługa. „Bo jeśli nie ćwiczysz i nie jesz, to cały tłuszcz spod skóry organizm wyrzuca do wątroby” – podkreśla dr Kuchar. Oto zupa, która powinna się znaleźć w Twoim menu. Wystarczy jedna doba, byś poczuł się lżej.

Składniki:

• 3 łyżki oliwy z oliwek

• 1 por (kilka pokrojonych plastrów z białej części)

• 1 pokrojona w kostkę marchew

• 1 pokrojony seler

• 1 średnia, posiekana cebula

• 3 średnie, pokrojone pomidory

• 1 puszka fasoli białej lub szparagowej

• garść razowego makaronu

• garść świeżych liści bazylii

• 1 średnia kapusta pekińska

• pieprz, chili, kurkuma, chrzan, cząber – dodaj, ile chcesz

minestrone, zupa 2015, shutterstock.com
fot. shutterstock.com

Dlaczego to jest tak zdrowe?

1. Por

Niweluje skutki obżarstwa. Używaj białej części pora, bo jest zdecydowanie delikatniejsza i nie powoduje wzdęć. Por pozwala za to usunąć z organizmu kwas moczowy. Gromadzenie się go to sygnał kłopotów z metabolizmem. Dzięki sporej zawartości potasu i kwasu foliowego w porze chronisz się przed zapaleniem stawów.

2. Marchew

Obniża cholesterol. „Ważne, byś nie gotował marchwi zbyt długo (maks. 3 min), bo z każdą minutą wygotowują się jej najcenniejsze składniki” – mówi dr Ernest Kuchar. Marchewka jest bogata w błonnik, który pozwala obniżać poziom złego cholesterolu, ale zdecydowanie najzdrowsza jest surowa. Dlatego gotuj jak najkrócej lub zetrzyj na tarce i dodaj na końcu surową.

3. Cebula

Przyspiesza spalanie. Aminokwasy z cebuli dostarczają niezbędnych surowców do tworzenia glutationu, który pomaga wypłukać z organizmu kofeinę i inne używki. Więcej – cebula jest świetnym źródłem kwercetyny, która podkręci metabolizm. Podkręcisz go jeszcze bardziej, jeśli dodasz przyprawy. Kurkuma, chili, a zwłaszcza pieprz czy chrzan mocno przyspieszają przemianę materii.

4. Kapusta

Eliminuje toksyny. Kapusta pekińska jest bogata w potas. Ten pierwiastek współdziała w usuwaniu z organizmu trujących produktów przemiany materii. Ponadto bierze udział w przekształcaniu glukozy z krwi, czyli pierwotnego źródła energii, w glikogen – związek, w którym glukoza jest zmagazynowana w mięśniach i wątrobie.

5. Biała fasola

Syci, a nie pompuje. Czas odczarować nadymaną mitami wiedzę o fasoli. Powoduje wzdęcia tylko wówczas, gdy źle ją przygotujesz. Namocz w wodzie na dobę lub użyj fasoli z puszki.

Potem koniecznie dodaj czomber – gwarantuje płaski brzuch. Badania Nurses’ Health Study w Stanach Zjednoczonych pokazały, że niski indeks glikemiczny w gotowanej białej fasoli może chronić przed rakiem jelita grubego. Błonnik na długo poskromi apetyt.

MH 02/13

Zobacz również:
REKLAMA