Naukowcy uważają, że wysoka temperatura może uszkadzać kwasy tłuszczowe omega-3, dlatego ryby lepiej przygotowywać na parze albo piec, niż je smażyć.
Długiej listy korzyści płynących z kwasów omega-3 nie wymieniamy tu tylko dlatego, że pojawia się praktycznie w każdym numerze MH. Bombardowany tymi faktami na pewno grzecznie pałaszujesz tłuste morskie ryby, które są ich najlepszym źródłem. Okazuje się jednak, że w kulinarnym pędzie możesz nieświadomie obniżać ich moc.
"American Journal of Preventice Medicine" informuje o odkryciach naukowców z University of Pittsburgh, z których wynika, że ryby lepiej przygotowywać w niższej temperaturze (poniżej 180ºC), ponieważ wysoka niszczy strukturę cennych kwasów.
Badacze odkryli, że osoby, które jadły ryby pieczone albo gotowane na parze, miały większe mózgi i obniżały tym samym ryzyko kłopotów z demencją na starość. Nagroda, owszem, nieco odłożona w czasie, ale za to zupełnie niewymagająca wysiłku, więc chyba warto zaryzykować.