Dieta Hugh w pierwszej chwili może nie budzić zaufania, bo każe intensywnie ćwiczyć na czczo, po czym jeść niemal bez umiaru przez 8 godzin i na koniec wstrzymać się od jedzenia przez 16 godzin. Jednak, gdy bliżej przyjrzymy się treningom na czczo i ich skutkom dla formy, okazuje się, że rzeczywiście mogą przynosić spektakularne efekty.
Dieta 16/8 w Polsce częściej funkcjonuje pod nazwami "IF" (od angielskiego wyrażenia "Intermittent Fasting", czyli okresowa głodówka) lub "Jem/Nie jem". W praktyce oznacza zaplanowanie tzw. okna żywieniowego, czyli czasu, w którym będziesz jeść. Ten okres ma 8 godzin i zaczynać się około południa. Tu pojawia się kolejna rewolucyjna informacja: nie musisz jeść śniadania, wystarczy kawa!
Dzień możesz zacząć od kurczaka z frytkami – twierdzą entuzjaści tej diety, którzy podkreślają jej istotny walor: nie trzeba liczyć kalorii (choć powinieneś ich spożyć całkiem sporo, skoro ćwiczysz). Ten program nie wskazuje również konkretnych produktów, na których dieta powinna się opierać. Nie przejmujesz się więc węglowodanami, tłuszczami i kaloriami. Masz w nosie regularne posiłki. Jesz, co chcesz i ile chcesz.
Dieta 16/8 ma również swoje wariacje. Możesz wybrać wariant, który pozwala Ci jeść normalnie przez 5 dni, po czym wprowadzić na weekend ścisły post. Wg innego wariantu 1 dzień pościsz, 1 jesz, nie stosując żadnych ograniczeń. Jakie asy mają w rękawie zwolennicy IF, gdy pytamy o spowolnienie metabolizmu wywołane dłuższym powstrzymywaniem się od jedzenia, o bóle głowy, trening na czczo i osłabienie? Wiadomo, że okresowy post zmusza organizm do sięgnięcia po rezerwy, czyli zapasy tłuszczu. To dlatego na tej diecie dość szybko gubisz kilogramy.
Badania pokazują, że na czczo nasila się takie zjawisko biochemiczne, jak ketogeneza, która chroni mięśnie przed atrofią. Jak to rozumieć? "W czasie snu organizm wykorzystuje tłuszcze do procesów metabolicznych, oszczędzając komórki mięśniowe – wyjaśnia prof. Tadeusz Stefaniak z Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. – To dlatego chorzy w szpitalu, pomimo tego, że długo śpią i nie ćwiczą, nie zwiększają zapasów tkanki tłuszczowej".
Oprócz tego są mocne przesłanki mówiące o tym, że w czasie dłuższej głodówki zwiększa się tzw. wrażliwość insulinowa, która oznacza dla organizmu mniej więcej tyle, że jest on mniej podatny na odkładanie zapasowego tłuszczu.
Komentarze
~Sebastian Duch, 2019-08-25 08:32:55
~lol, 2019-08-02 12:51:30
~bartek, 2017-12-27 10:22:03
~WOW, 2017-06-19 09:55:29
~jaco, 2017-03-06 15:45:43
~Sosnowiec, 2016-12-18 10:15:33
~Michał, 2016-09-21 23:26:37
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?