To idealny posiłek pod kątem budowy mięśni. „Jeśli chcesz przybrać na wadze, na każdy kilogram masy ciała musisz przyjmować codziennie około 2 gramy białka, a spożywane białko powinno stanowić 30% dziennej dawki kalorii” – mówi Jeff Stout, autor „The Sports Supplement Encyclopedia”.
Porcja naszej ognistej, tajskiej potrawy zapewni Ci 48 gramów białka i pozwoli odpocząć od kurczaka, którego z czasem możesz mieć dość. W 100 gramach wołowiny znajdziesz 27 gramów białka (dla porównania – w 100 gramach piersi z kurczaka jedynie 12).
Wołowina pocięta na wąskie paski byłaby sucha, gdybyś ją robił na grillu, ale gotowana na wolnym ogniu będzie delikatna i pysznie soczysta. Szkoda tylko, że nie może za długo postać w szafce na siłowni...
Z curry w dół
Kurczak w curry według naszego przepisu potrzebuje mniej mleka kokosowego i przede wszystkim o 100 kalorii i 10 gramów tłuszczu mniej niż w zwykłych przepisach. By to spalić, potrzebowałbyś dwóch trzyminutowych rund tajskiego boksu. Nie ma potrzeby zupełnie usuwać mleczka kokosowego.
Naukowcy z Uniwersytetu McGilla w Montrealu odkryli, że ludzie wprowadzający do swojej diety olejek kokosowy mieli więcej energii i mniejszy apetyt. „Trójglicerydy o łańcuchach średniej długości, takie jak olej kokosowy, przyspieszają metabolizm i sprawiają, że nie potrzebujesz tak dużo kalorii jak bez nich – mówi dr Bruce Fife, autor książki „Eat Fat Look Th in”.
– Możesz więc pozwolić sobie na większe spożycie oleju kokosowego niż innych tłuszczów, bo organizm później zacznie odkładać go jako tłuszcz”. Do kuchni marsz!
Baza dla obu przepisów:
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- 2,5-centymetrowy
- kawałek imbiru
- 1 łyżka oleju roślinnego
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 1 łyżka purée z tamaryndowca (do kupienia w azjatyckich sklepach)
- 250 g ryżu jaśminowego
- 375 ml wody
Dodatki do wersji w górę:
- 400 ml mleczka kokosowego
- 1,5 łyżki brązowego cukru
- 1 laska cynamonu
- 3 strąki kardamonu
- 4 goździki
- 250 ml bulionu wołowego
- 8 małych, młodych ziemniaków
- 700 g mielonej wołowiny
- 75 g prażonych orzeszków ziemnych
Dodatki do wersji w dół:
- 200 ml mleczka kokosowego
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 duża papryczka chili
- 4 listki limonki
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki papryki
- 700 g piersi z kurczaka
Krok 1. Ryż
Dla obu: Jak Tubbs dla Crocketta (pamiętasz „Miami Vice”?), tak ryż jaśminowy jest nieodłącznym kompanem tajskiego curry. Płucz 250 gramów ryżu pod bieżącą wodą, aż woda będzie czysta, a pozbędziesz się tym sposobem nadmiaru skrobi. Wrzuć go do garnka z dobrze dopasowaną pokrywką, dolej 375 ml wody, przykryj i doprowadź do wrzenia na dużym ogniu. Gotuj go przez 20 sekund, a potem zmniejsz ogień i zostaw pod przykryciem na jakieś 10-15 minut. Zdejmij ryż z ognia, ale trzymaj go pod przykryciem, by się jeszcze uparowywał przez kolejne 10 minut. Gdy się ugotuje, możesz go napowietrzyć, mieszając ostrożnie widelcem.
Krok 2. Ostra nuta
Dla obu: Obierz cebulę, przetnij na połowę i pokrój wzdłuż na cienkie plastry. Obierz czosnek i imbir, drobno posiekaj. Rozgrzej oliwę w woku, dodaj cebulę, czosnek i imbir. Smaż je przez 3-5 minut, aż zmiękną. Dodaj pastę curry, smaż przez minutę.
W dół: Wstrząśnij mleczkiem kokosowym i wlej połowę do woka. Rozgnieć łyżeczką dwa liście limonki, by uwolniły swój olej, po czym wrzuć je do kubka. Dodaj cukier, gałkę muszkatołową i połowę papryczki chili, a potem gotuj, aż wyparuje jedna trzecia.
W górę: Dodaj nasiona kardamonu, cynamon i goździki. Smaż przez minutę, po czym dolej mleczko kokosowe. Smaż przez kolejne dwie minuty, dodaj cukier, trochę orzeszków i bulion wołowy. Gotuj na wolnym ogniu.
Krok 3. Siekanka
Dla obu: Pokrój mięso na niewielkie kawałki. Tradycyjnie tajscy szefowie kuchni siekają mięso na cieniutkie kawałki, w poprzek włókien mięśniowych. Zrób tak samo, a kawałki będą delikatniejsze i łatwiejsze do przeżuwania.
W dół: Posiekaj dwa pozostałe listki limonki i resztę papryki chili na najcieńsze paseczki, na jakie potrafisz i na jakie pozwala Ci nóż.
W górę: Posiekaj ziemniaki na kawałki. Całe szczęście, że młodych nie trzeba obierać! Poprawią smak potrawy i dodadzą jej gęstości. Dla dekoracji posiekaj drobno resztę orzechów ziemnych.
Krok 4. Wielki finał
W dół: Dodaj kurczaka do mikstury z curry w woku i smaż wszystko na dużym ogniu przez 7 minut, aż mięso będzie dobrze wysmażone. Wyłów i wyrzuć dodane wcześniej liście limonki. Przełóż potrawę na talerzu i polej resztą mleczka kokosowego. Posyp ją pociętymi na paski liśćmi limonki i papryczką chili. Podawaj z ryżem.
W górę: Do curry dodaj wołowinę i gotuj na wolnym ogniu przez 20 minut. Dodaj ziemniaki i gotuj jeszcze przez 10 min. Wyłów i wyrzuć goździki i cynamon. Przełóż curry do miseczek, dodaj dla ozdoby resztę orzeszków. Postaw na stole, dorzuć ryż i powiedz „kin khao” (to po tajsku „smacznego”)!
MH 10/2011
Komentarze