W kuchni spędzam tylko tyle czasu, ile to absolutnie niezbędne. Dlatego gdy dostałem za zadanie nauczyć się zwijać maki, postanowiłem od razu poprosić o pomoc ludzi, którzy znają się na rzeczy. "Gdy mówimy o sushi, mówimy tak naprawdę o ryżu" - zdradza Robert Czerwiński, menedżer Sakana Sushi Bar we Wrocławiu.
Zatem od czego zacząć? Najlepiej od kupienia specjalnego ryżu kalifornijskiego do sushi, octu ryżowego i cukru. Gdy będziesz gotowy, wsyp ryż go do garnka i 3-krotnie przepłucz. Czysta woda to znak, że pozbyłeś się nadmiaru skrobi. Teraz czas na dokładne odsączenie. To ważne, bo pomaga zachować proporcje. Gdy zabierzesz się do gotowania, jedna szklanka ryżu powinna przypadać na jedną szklankę wody.
Po 10 minutach na gazie cała woda wsiąknie, dlatego zdejmij garnek i zostaw pod przykryciem na kolejne 15-20 minut. W tym czasie przygotuj zalewę. "Każdy sushi bar ma swoją recepturę, której nie zdradza" - mówi Czerwiński. Dlateg idealne proporcje octu i cukru będziesz musiał odkryć sam. Generalnie na 1 kg ryżu powinieneś przygotować 250-300 ml gotowej zalewy. Potem przychodzi czas na rolowanie, którego sekrety zdradził mi sushimaster Piotr Barczyński.
Tester: Jakub Skworz
Redaktor MH i WH
"Przyznam szczerze, że gotowanie nie jest moją pasją, chociaż regularnie spędzam czas w kuchni. Nie da się inaczej, jeśli wykluczasz z diety gluten, nabiał oraz jajka. Własnoręcznie robione sushi byłoby ciekawym urozmaiceniem jadłospisu. Szkoda tylko, że przygotowanie ryżu zajmuje tyle czasu..."