ZOBACZ: Przegląd popularnych diet
Dr Hay zalecał, aby jeść trzy większe posiłki dziennie. Powinny oddzielać je przynajmniej czterogodzinne przerwy. Pierwszy z nich ma opierać się na alkalicznych węglowodanach: czyli przykładowo ryżu, kaszy, makaronie lub ziemniakach. Drugi powinien składać się z produktów o zdecydowanej przewadze kwasotwórczych protein, czyli mięsa, ryb i serów. Towarzyszyć mogą im warzywa i owoce. Ostatni posiłek to warzywa, owoce i ponownie produkty bogate w skrobię.
Według twórcy tego menu miało to przyspieszać odchudzanie przez usprawnienie trawienia. „Z punktu widzenia logiki, fizjologii i racjonalnego spojrzenia na odżywianie, stosowanie takiego modelu żywienia nie jest zasadne. Za rozkład składników pożywienia i umożliwienie ich wchłonięcia odpowiadają w głównej mierze enzymy trawienne, produkowane przez trzustkę, która działa nieselektywnie” – wyjaśnia Paweł Szewczyk, dietetyk sportowy.
Oznacza to, że za każdym razem, kiedy do żołądka trafi jedzenie – niezależnie od jego składu – ona i tak wytworzy komplet enzymów niezbędnych do przyswojenia wszystkich makroskładników. „Niestety, ale organizm nie jest tak sprytny, by w momencie zetknięcia się pokarmu z jamą ustną wybiórczo produkować substancje umożliwiające jego strawienie. Pamiętajmy także, że enzymy wydzielane są jeszcze przed rozpoczęciem spożywania posiłku. Już sam jego widok, zapach czy nawet intensywne myślenie o jedzeniu może przyczynić się do wzmożenia wydzielania enzymów w trzustce” – dodaje Paweł Szewczyk.
PRZECZYTAJ: Dieta Carnivora - czy można jeść wyłącznie mięso?
A co z wpływem na odchudzanie? Tutaj istotny będzie przede wszystkim bilans kaloryczny. Schudniesz i na diecie rozdzielnej, pod warunkiem że uda Ci się wywołać deficyt kaloryczny. Nie ma tu żadnej magii.
Komentarze