Dieta na masę: buduj mięśnie makaronem

Tanio, szybko i prosto. A dodatkowo wszystko przygotujesz w jednym naczyniu. Makarony mogą być paliwem do budowania mięśni albo metodą na zrzucenie balastu. Określ swój cel i wybierz idealny przepis. Oto prosta recepta na muskularną sylwetkę.

Dieta na masę: buduj mięśnie makaronem Ollyy 2015/Shutterstock
fot. Ollyy 2015/Shutterstock

1. Stawiasz na ostry trening i budowę masy: buduj węglami

Mięśnie potrzebują białka i węglowodanów. Inaczej będziesz wykorzystywać białko jako energię i z masy nici. Imbir i chili złagodzą ból po Twoim ostatnim podnoszeniu ciężarów.

 

Metoda: Ugotuj makaron ryżowy wg przepisu. Na oleju do smażenia w wysokich temperaturach, np. ryżowym, podsmaż czosnek, warzywa i krewetki. Potem wbij jajka i wymieszaj. Podawaj z sosem (po prawej).

2. Wzmacniasz swój metabolizm: jedz i chudnij

Warzywa, zwłaszcza papryka i zawarta w niej kapsaicyna, sprawią, że mięśnie będą wytwarzać większą ilość ciepła. A potrzebują do tego energii, czyli kalorii.

Metoda: Ugotuj makaron japoński i podsmaż pokrojoną w kostkę pierś kurczaka. Podsmaż warzywa z czosnkiem i dodaj tyle chili, ile dasz radę przełknąć. Całość wymieszaj z sosem i duś około minuty.  

3. Kontrolujesz bilans białek: to jedz na wieczór

Japoński makaron shirataki jest idealny na kolację, gdy nie potrzebujesz już tyle energii. 1 szklanka to tylko 100 kcal i ok. 3 g białka. Poczujesz się syty na wieczór i unikniesz nocnych eskapad do lodówki. No i nie przesadzisz z kaloriami.

Metoda: Tym razem podsmaż mięso, aż zmieni kolor i będzie prawie miękkie. Osobno podsmaż warzywa, na koniec wszystko wymieszaj z makaronem japońskim i sosem.  

4. Kalorie masz pod kontrolą: rośnij powoli

Biały makaron shirataki o niskiej zawartości kalorycznej podany z wysokobiałkowymi krewetkami i warzywami to danie, które oferuje niezłą tężyznę bez wielkiego kalorycznego kopa. Idealne na mięśnie light.

Metoda: Usmaż krewetki razem z czosnkiem, a następnie odłóż na bok i zrób to samo z warzywami. Wymieszaj wszystko, wbij jajka (jak poprzednio) i gotuj przez chwilę w sosie. 

No dobrze, dieta dietą, ale bez porządnego, treningu jeszcze nikt muskulatury nie zbudował. Zatem, do roboty chłopie. Kończymy z wymówkami i rozpoczynamy ostre ćwiczenie. Oto trening, z którym zbudujesz upragnioną, umięśnioną sylwetkę.

Zobacz również:
REKLAMA