Przez lata powtarzano, żeby w miarę upływu dnia jeść coraz mniej węglowodanów. Najlepiej zacząć od bogatego w nie śniadania, które ma rozpędzać metabolizm. Nowe odkrycia i oparty na nich system "carb back loading" pozwalają jednak zbudować inne menu. Ten system wykorzystuje zmiany wrażliwości organizmu na insulinę, która jest niska rano, a wysoka wieczorem, zwłaszcza po ćwiczeniach.
Dlatego według niego najlepiej odpuścić sobie śniadanie (albo zjeść je w postaci białka i tłuszczu), unikać węglowodanów przez większość dnia, a potem zjeść je po treningu i na noc. Efekt: zastrzyk insuliny, który odżywi mięśnie bez pobudzania produkcji tkanki tłuszczowej.
Związek z kortyzolem
Żeby zrozumieć, jak działa ten system, musisz wiedzieć, co dzieje się, gdy śpisz.
"Późno w nocy zwiększa się wydzielanie kortyzolu, hormonu stresu, żeby rankiem osiągnąć najwyższy poziom i wybudzić nas ze snu" – wyjaśnia trener i dietetyk Jakub Mauricz.
Kortyzol kojarzy się bardzo negatywnie, ale może mieć też pozytywne działanie, ponieważ wyzwala przemianę szkodliwych trójglicerydów w wolne kwasy tłuszczowe, które są metabolizowane jako źródło energii. Robi to jednak tylko wtedy, gdy w organizmie jest mało glukozy (czyli zanim zjesz węglowodany), a więc śniadanie musi być ubogie w węglowodany lub nawet całkowicie ich pozbawione.
Komentarze
~Carbbackloadingowiec, 2017-02-13 16:53:53
~ol67, 2016-09-27 20:24:01
Mens Health, 2016-08-23 13:14:50
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?