1. Alternatywna energia
Żeby było jasne: nie mamy żadnej kosy z mięsem, ale odmiana, od czasu do czasu, nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Mówimy o diecie, hello! Białka, takie jak tofu zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy, a dodatkowo pełne są fitonutrientów, więc dużo lepiej się trawią. Oto sposób, żeby się najeść i dopaść kilka innych bonusów.
SPRAWDŹ TEŻ: 5 suplementów spalających tłuszcz
Tempeh
To sfermentowane „ciasto” fasolowe wytwarza się z soi, ale – inaczej niż tofu – nie robi się go z mleka, a z całych ziaren. Tempeh jest gęstszy i bogaty w minerały, a także zawiera dodatkowy błonnik. Fermentacja sprawia, że białko roślinne jest łatwiejsze do strawienia.
Seitan
Jego nazwa brzmi jak ksywa lidera satanistycznej kapeli i może tak jest, drogi wyznawco: seitan to czyste zło – sam gluten. Ale z taką ilością białka, że wybacza mu się więcej. Chropowaty i solidny, jest najbardziej „mięsistym” wynalazkiem ze wszystkich bezmięsnych produktów, które możesz trafi ć.
Dżakfrut
Owoc drzewa bochenkowego pełen jest, dającej energię, witaminy C i manganu, wyrównującego poziom cukru. Ten wielki, zielony owoc wygląda jak hybryda liczi z mango i możesz go kupić w sieci (natura24.pl). Jak hipsteria się na nim pozna, pewnie trafi do sklepów z najzdrowszą żywnością na świecie.
Tofu
Spójrz na to zsiadłe mleko sojowe jak na jadalną gąbkę (porównanie jak porównanie, no co?) nasączoną smakami dowolnych sosów i przypraw, jakie tylko lubisz. Ma doskonały stosunek białek do węglowodanów (3:1), ale naukowcy łączą je też z mniejszym ryzykiem raka prostaty. Twoje kiełbaski to potrafią?
ZOBACZ TEŻ: Czy weganie mają słabszą głowę?
2. Król Tofu
Tofu nie jest łatwe do sprzedania mięsożercom. Głównie jednak dlatego, że źle się z nim obchodzą. Po pierwsze, zostawianie otwartego opakowania w lodówce powoduje wysychanie tofu i należy bezwzględnie trzymać je w pojemniku z wodą (a seitan najbardziej lubi bulion warzywny).
Przyda się też ostry nóż, inaczej suche tofu będzie się kruszyć – sprawdza się dobrze taki z lekko falowanym ostrzem. Używaj nieprzywierającej patelni, aby uzyskać bardziej chrupiącą konsystencję; najlepiej obtoczyć tofu w zmielonych migdałach. Jeżeli podchodzisz do tematu na poważnie, możesz pomyśleć o wyciskarce do tofu, aby odsączać nadmiar wody. Trochę kosztuje, ale ratujesz świat, człowieku, więc nie bądź liczykrupą.
3. Pierwsze przykazanie
Nie będziesz traktował swojego białka roślinnego jak mięsa - jakoś tak to brzmiało. Podczas gdy mięso zwykle wymaga długiego czasu przyrządzania, nim stanie się miękkie, potrawy kuchni roślinnej są szybciej gotowe. Struktura komórkowa roślin szybko się załamuje, więc dodawaj je do przyrządzanego dania jako ostatni składnik.