1. Witaj w świecie dla cierpliwych
To nie jest zwykłe grillowanie, gdzie rzuca się na ruszt ociekające marynatą kawałki mięsa i po kilku minutach zdejmuje. Tu trzeba starannie wybrać to, co będziemy obrabiać, bo wielogodzinne wędzenie i podpiekanie tylko z dobrego mięsa wydobędzie to, co w nim jest najlepsze.
ZOBACZ TEŻ: Podręcznik grillowania
Żeberka wieprzowe
Zasłużona legenda naszych grilli, bo oprócz smaku imponują też zawartością selenu. Już 100-gramowa porcja pokrywa 46% dziennego zapotrzebowania, więc dla faceta załatwia sprawę. A selen zwalczy wolne rodniki, wzmocni system odpornościowy i zadba o Twoją tarczycę.
Żeberka wołowe
Żeberka wieprzowe
Łopatka wieprzowa
Świetna kombinacja mięśni, tkanki łącznej i tłuszczu idealnie nadaje się do wolnej i długiej obróbki. I odwdzięcza się doskonałym smakiem. Do tego dokładamy mocne 20 g białka w 100-gramowej porcyjce i już wiadomo, dlaczego powinna trafić na nasz stół.
Podgardle wieprzowe
Obowiązkowy składnik domowych kiełbas, pasztetów i, rzecz jasna, smalcu z cebulką. U nas wprawdzie w innym charakterze, ale za zawartość witaminy B3 pełen szacun.
2. Ogniem i dymem
Urządzeń, które jednocześnie grillują i mają też funkcje wędzenia, jest na rynku sporo. I to światowej sławy producentów, więc jest w czym wybierać. Warto skoncentrować się na podpałce i zapamiętać pierwszą regułę barbecue: to nie węgiel drzewny nadaje aromatu i smaku grillowanym potrawom, ale drewno. Nie musisz być dendrologiem – w sprzedaży znajdziesz drewno z buka, olchy, śliwy, orzecha, czereśni, a nawet jabłoni, i to z opisami, do jakiego rodzaju mięs najlepiej pasują. W każdym razie wszystko będzie lepsze niż podpałki kupione na stacji benzynowej.
PRZECZYTAJ: Cała prawda o czerwonym mięsie
Komentarze