Pamięć słonia: żeberka
Kwas foliowy, którego w nich pełno, zmniejsza koncentrację homocysteiny – aminokwasu wiązanego z chorobami serca i demencją. Jest też cała masa witaminy B 12, która (żeby nie zanudzać chemicznymi terminami) współpracuje i robi nam dobrze w stanach depresji, poprawiając nastrój. Już dwa żeberka w towarzystwie kilku różyczek brokułów zaspokajają nasze dzienne oczekiwanie na kwas foliowy i witaminę B12. Jeżeli masz dziewczynę w ciąży – podawaj jej trzy.
Król plemników: podudzie
Jeżeli Twoja drużyna bardziej składa się z szachistów niż Messich, jesteś w domu. Potrzebujesz L-karnityny, a tej tutaj w bród. Naukowcy z uniwersytetu medycznego Hebel w Chinach (a kto ma się lepiej znać na płodności, jak nie Chińczycy, prawda?) udowodnili, że wysokie dawki L-karnityny gwarantują dużo większą ruchliwość plemników, a co za tym idzie wyższy odsetek udanych ciąż. Gotuj powoli na małym ogniu z czerwonym winem i cząstkami pomarańczy. Witamina C da dodatkowego kopa plemnikom, ponieważ zapobiega ich sklejaniu się, a wolne gotowanie pozwoli zachować ją w dużej ilości. Witamina C źle znosi wysokie temperatury.