Arbuz = naturalna viagra?

W raju zakazanym owocem było jabłko. A powinien być arbuz, bo to on jest afrodyzjakiem.

arbuz Shutterstock.com
fot. Shutterstock

Arbuz nazywany jest naturalną viagrą. I jest w tym nieco prawdy, bo rzeczywiście, ten apetyczny owoc zawiera wiele substancji, które znajdują się również w składzie środków poprawiających potencję. Najważniejsze z nich to likopen i cytrulina, z której w organizmie powstaje arginina. Ta ostatnia jest odpowiedzialna za rozszerzanie naczyń krwionośnych, a zatem i za erekcję. W końcu erekcja to nic innego niż wypełnienie ciał jamistych członka krwią.

Oczywiście, jako lekarstwo na zaburzenia erekcji arbuz nie będzie skuteczny, ale jeżeli po prostu chciałbyś być jeszcze twardszy, nie zaszkodzi spróbować. Tym bardziej że arbuz zawiera też bardzo duże ilości likopenu – przeciwutleniacza, który nie tylko chroni przed rakiem prostaty, ale wzmacnia odporność organizmu i ma dobroczynny wpływ na stan skóry. Dodatkowy bonus: beta-karoten, który poprawi jej kolor.

Więcej testosteronu na pewno pomoże w realizacji jej łóżkowych zachcianek. Oto 3 pewne sposoby. 

wapń fot. Getty Images
fot. Getty Images

Przeglądając menu w restauracji, będąc na randce, omijaj szerokim łukiem desery. Ty na deser wypij wino, a czekoladowy tort zamów tylko dla niej.

Z badań amerykańskiego Towarzystwa Endokrynologicznego wynika, że po zjedzeniu cukru poziom testosteronu we krwi spada o prawie jedną czwartą. Testosteron to hormon decydujący o tym, że jesteś mężczyzną, także w łóżku. którą masz nadzieję zakończyć w łóżku. Dodatkowo, jeżeli kiedykolwiek robiłeś sobie badania poziomu testosteronu i wyszły one niekorzystnie, zastanów się, czy przypadkiem nie zjadłeś wcześniej śniadania. Jeśli tak, może warto powtórzyć badanie.

Podczas eksperymentu przeprowadzonego na St. Vincent’s University w Dublinie, 15% mężczyzn o normalnym poziomie testosteronu po zjedzeniu posiłku z glukozą miało na tyle obniżony poziom męskiego hormonu, że każdy lekarz mógłby postawić diagnozę: hipogonadyzm, czyli niedobór testosteronu.

Zobacz również:
REKLAMA