6 niecodziennych źródeł białka [sprawdzamy na sobie]

Białko, białeczko, białkunio. Sprawdzamy jego alternatywne źródła. W końcu ileż można jeść piersi z kurczaka... Nam już powoli zaczynają od nich wyrastać pióra.

produkty wysokobiałkowe fot. Wiesław Jurewicz/Motor Presse Polska
fot. Wiesław Jurewicz

Tester MH: Michał Gołębiewicz, redaktor

Jako redaktor działu dieta MH eksperymentowanie mam wpisane do obowiązków służbowych w umowie o pracę. Po to, żebyś się nie struł i niepotrzebnie nie wydał pieniędzy. Te niedogodności biorę na siebie.

Okazuje się, że w przysłowiach jest więcej niż przysłowiowe ziarno prawdy. Na przykład w tym, że szewc bez butów chodzi. Co w swobodnej adaptacji do warunków MH oznacza, że czasem łapiemy się na tym, że nie korzystamy z całej różnorodności, którą wam proponujemy. Tyle jest źródeł białka i przepisów opakowujących je w fantastyczne smaki, a na co dzień okazuje się, że i tak najłatwiej usmażyć pierś z kurczaka albo dorsza w rękawie wrzucić do piekarnika.

W opcji śniadaniowej wygląda to najczęściej tak: jajka – serek wiejski, jajka – serek wiejski... Jeśli zdarza się to nam, to pewnie i Ty albo – no wiesz – kolega czy kolega kolegi macie podobne doświadczenia. Dlatego postanowiłem sprawdzić, jak w codziennej praktyce sprawdzają się nieco mniej oczywiste źródła białka. No i trafiło się kilka odkryć, które na stałe zagoszczą w moim jadłospisie.

Taki na przykład wegański proszek, który ma zastąpić mielone mięso. No w życiu bym na to nie spojrzał, gdyby nie przygotowanie tego artykułu. A tu proszę – eureka! Albo sezonowane, wędzone na zimno piersi z kurczaka. Jak to – zapytasz – przecież miało nie być więcej cycków!? A ja odpowiem, że na takie piersi – miękkie, soczyste, świetnie przyprawione, które możesz non stop mieć pod ręką, bo się nie psują – zawsze znajdzie się miejsce.

Normalnie, kiedy słyszę banał o strefie komfortu, którą trzeba codziennie opuszczać, żeby się rozwijać, dostaję białej gorączki. No ale proszę, może rację mają ci wszyscy pożal się Boże internetowi motywatorzy. Wyszedłem i wróciłem z takimi zakupami, że proszę siadać! I gotować.

1. Płynne białko jaj Farma Białka, cena: 19 zł za 1 litr

Gdy masz zamiar jeść jaja w ilościach przemysłowych, warto uważać na żółtka. I wtedy przydaje się jajeczne białko w butelce. Chlup do omleta czy jajecznicy i gotowe. Jest pasteryzowane, więc możesz też ładować na surowo – ja, przyznaję, nie próbowałem. Generalnie rzecz bardzo wygodna. W litrowej butelce jest białko z 32 jaj.

Ocena:

  • Smak 4/5
  • Skład 5/5
  • Cena 5/5

2. Konserwa z piersi indyka Fit Meat, cena: 5,99 zł

Piersi z kurczaka czy indyka przygotowuje się błyskawicznie, ale okazuje się, że ten proces można jeszcze przyspieszyć – po prostu otworzyć puszkę. Pierś była nieco sucha. Ponadto zastanowił mnie wysoki udział tłuszczu – aż 5,6 g na 100 g, a z tabel kalorycznych wynika, że w piersi indyka powino być go około 1 g. Leo, why?

Ocena:

  • Smak 3/5
  • Skład 4/5
  • Cena 3/5

3. Chrupki z izolatu białka serwatkowego ESN, cena: 45,89 zł

Od pewnego czasu szukałem sposobu, żeby podbić ilość białka w porannej owsiance, a mieszanie jej z odżywką wychodziło średnio, delikatnie mówiąc. No i wtedy pojawiły się one – białe, chrupiące, bez żadnych dodatków smakowych, po prostu izolat białka z mąką ryżową. Świetnie pasują też do jogurtu. Jadłbym na stałe, gdyby nie cena...

Ocena:

  • Smak 5/5
  • Skład 5/5
  • Cena 3/5

4. Veggs, roślinny zamiennik jajek, cena: 16,99 zł

Chwyciłem paczkę razem z zamiennikiem mięsa, wyobrażając sobie szybką jajecznicę bez jajek, ale okazało się, że to tak nie działa. Ten zamiennik jest tylko półproduktem do przygotowania innych przepisów, w których ma je zastąpić. Ja zrobiłem placki cukiniowe i były OK, nie tak odległe od standardowych, ale serca nie skradły. Raczej tylko dla wegan.

Ocena:

  • Smak 3/5
  • Skład 5/5
  • Cena 3/5

5. Meaty Mix, roślinny zamiennik mięsa mielonego, cena: 17,90 zł

Prawdziwy strzał w dziesiątkę! Przygotowałem sos bolognese i rodzina w pierwszej chwili w ogóle się nie zorientowała, że powstał bez mięsa. Mix jest od razu dość dobrze doprawiony, więc nie trzeba kombinować samemu. Białka na 100 g jest naprawdę sporo, bo aż 40 g, co wychodzi bardzo korzystnie, biorąc pod uwagę cenę. I jasne, że jest sojowe, a więc nie ma kompletu aminokwasów, ale przecież nie samą soją człowiek żyje. Przynajmniej ja. Zdecydowanie nie tylko dla wegan.

Ocena:

  • Smak 5/5
  • Skład 5/5
  • Cena 5/5

6. Chicks&Sport, przekąska z kurczaka, cena: 7,99 zł

Te piersi z kurczaka są wędzone na zimno i dojrzewają przez 5 tygodni, w czasie których tracą wodę. W efekcie powstaje coś jakby suszona wołowina, ale mięso jest bardziej miękkie i smaczniejsze. Przekąska jest próżniowo zapakowana, więc ma długi termin przydatności do spożycia – idealna rzecz na każdą wyprawę. Lekka, poręczna, sycąca. W 100 g ma aż 43,5 g protein, bo 100 g produktu powstaje z 200 g piersi z kurczaka. No i jest dostępna w kilku wersjach smakowych, które wyraźnie się od siebie różnią, ale wszystkie łączy jedno – są pyszne.

Ocena:

  • Smak 5/5
  • Skład 5/5
  • Cena 4/5

Białko w trzech ruchach

1. To mit, że ciało nie przerobi naraz więcej niż 30 g białka. Mimo to nie ma sensu ładować go w wielkiej ilości do jednego posiłku, bo...

2. ...aby maksymalnie wesprzeć syntezę masy mięśniowej, dzienną dawkę białka najlepiej podzielić na 4–5 w miarę równych porcji.

3. Nie jesz mięsa? Wtedy zwiększ ilość protein w porcji, bo białko roślinne ma mniej aminokwasów od zwierzęcego.

Zobacz też, jaką drogę pokonują proteiny, zanim z talerza trafią do Twoich mięśni.

Zobacz również:
REKLAMA